Społeczność ludzi wolnych oparta jest na rządach prawa. Jednak musi ono być zbiorem wartości, a nie tylko sumą norm, uchwalonych przez parlament. Nie może pomijać dobra, wolności, godności każdego człowieka, służenia wspólnym celom lub zaprzeczać regułom społeczeństwa obywatelskiego. Przepisy pozbawione tych wartości są jedynie narzędziami władzy i zniewolenia, a nie gwarancją sprawiedliwości.
Tymczasem nasz porządek prawny nadal opiera się na przepisach z PRL. Znajdują się one niemal w całym systemie karnym, a równość stron procesu, zasada prawdy materialnej czy domniemanie niewinności to tylko pięknie brzmiące frazesy, nie mające praktycznego znaczenia. Normą jest też dominacja władzy wykonawczej nad sądem, co czyni z niego narzędzie realizacji celów partii rządzącej. Z kolei zaliczenie prokuratury do wymiaru sprawiedliwości zaprzecza zasadzie równości wobec prawa i prowadzi do postrzegania go jako zinstytucjonalizowanego instrumentu zemsty. Dlatego opowiadamy się za rozdzieleniem funkcji Prokuratora Generalnego od Ministra Sprawiedliwości czy likwidacją tzw. „aresztów wydobywczych”.
W prawie cywilnym, podatkowym i sądownictwie administracyjnym wolności osoby – obywatela przegrywają z wolą grupy, partii czy narodu. A przecież dobre prawo musi chronić jednostkę przed działaniami w interesie silniejszego, w tym państwa. Tę regułę musi uwzględniać każda propozycja zmian systemowych.
Przywilej kształtowania przepisów nie może wynikać wyłącznie z faktu posiadania większości w parlamencie, przedstawianej jako wola suwerena. Takie stanowienie prawa działa tylko na rzecz partii rządzącej lub jej lidera. A dyktat nie jest praworządnością i prowadzi do tyranii. Stąd propozycja zwiększenia roli konsultacji społecznych i ekspertów, oparcia procesu legislacyjnego o czytelne, przejrzyste reguły oraz uzasadniania przygotowywanych regulacji i realna ocena ich skutków.
Społeczny sens prawa polega na wspieraniu rozwoju więzi międzyludzkich i zgody obywateli na określone cele działania państwa. Przepisy pełnią więc rolę służebną – pomagają lepiej się zorganizować dla dobra wspólnego. Prawo nie jest wartością absolutną i nie może definiować ludzkich dążeń. Dlatego tak ważne jest dokonywanie przeglądu i weryfikacji obowiązującej legislacji.
Myśląc o wolności, musimy zacząć od uzgodnienia fundamentów, idei, na których tę wolność oprzemy. Wychodząc od nich, sformułujemy akceptowane przez ludzi normy. Muszą one określać relacje społeczne jako swobodę jednostek, inicjatywę indywidualną i wspólnotową oraz dawać każdemu poczucie bezpieczeństwa wśród równych obywateli.
Praworządność oznacza powszechny dostęp do wymiaru sprawiedliwości. Opowiadamy się za przekazaniem stosowania prawa osobom, wybranym na podstawie autorytetu, doświadczenia i wiedzy. Na tych kompetencjach pragniemy budować system sądownictwa.
Prawo, z którym identyfikują się obywatele, stosowane przez wolne sądy, stanowi podstawę nowoczesnej wspólnoty ludzkiej, zorganizowanej w samorządzie, państwie czy związku narodów.